Kuchnia fusion i kuchnia molekularna, czyli kreatywność i oryginalność

Dostęp do produktów z różnych stron świata sprawia, że coraz częściej eksperymentujemy kulinarnie. Nasza kreatywność w kuchni ograniczona jest jedynie naszą wyobraźnią. Kuchnia włoska połączona z kuchnią azjatycką? Czemu nie? Tego typu konfiguracje mają swoją nazwę, mówimy na nie kuchnia fusion. Równie kreatywnym rodzajem pichcenia jest kuchnia molekularna. I to od tych dwóch intrygujących sposobach przyrządzania potraw będzie poniższy artykuł.

Co to jest kuchnia fusion?

Kuchnia fusion polega przede wszystkim na ciekawym i umiejętnym łączeniu smaków z różnych stron świata. Wymaga to wyczucia kulinarnego i pomysłowości. Oczywiście, tak naprawdę kuchnia fusion nie jest niczym nowym. Ludzie od stuleci dzielili się pomiędzy sobą przepisami i łączyli je w ciekawe kompozycje. Miejscami podatnymi na tego typu połączenia były regiony, w których mieszkali obywatele z różnych części globu. Dobrym przykładem jest Ameryka XIX wieku. Według niektórych specjalistów to właśnie na kontynencie odkrytym przez Kolumba dochodziło do pierwszych intensywnych fuzji smaków.

Dzięki wymianie pomysłów i produktów zaczęły powstawać takie potrawy jak pomidorowa z curry i papryczką chilli, pizza tajska czy sushi po włosku. Oczywiście to nie wszystko. Połączenia nieraz bywają zaskakujące. Najważniejsze, żeby nam smakowało, a samo przygotowywanie sprawiało satysfakcje.

Co to jest kuchnia molekularna?

Początki kuchni molekularnej w przeciwieństwie do kuchni fusion przypadają na konkretny rok. Ba, mają nawet swoich twórców. W 1988 roku naukowcy – chemik Herve This i fizyk Nocholas Kurti – połączyli swoje naukowe zapędy z pasją do gotowania. W ten oto sposób powstała kuchnia molekularna, która polega na precyzyjnym (naukowym) dobieraniu naturalnych produktów. Składniki dodawane do potraw są uprzednio badane okiem chemika, który analizuje ich wzajemne oddziaływanie na siebie. Trzeba przyznać, że brzmi to interesująco.

Kuchnia molekularna jest przede wszystkim zdrowa, ponieważ bazuje wyłącznie na naturalnych składnikach. Jest zupełnym przeciwieństwem fast foodów, które otrzymujemy w kilka minut. Na potrawy z kuchni molekularne trzeba poczekać czasami nawet kilka dni!

Sam sposób przyrządzania potraw prezentuje się oryginalnie. Żeby zadbać o zdrowie swoich klientów kucharze-naukowcy do obróbki dań stosują m.in. ciekły azot. Zamrażane w ten sposób produkty nie tracą swojego smaku ani substancji odżywczych. Do zagęszczenia potraw zaś stosuje się naturalne składniki np. algi morskie.

Ryba o smaku czekolady, czyli inne odsłony kuchni molekularnej

Kuchnia molekularna dąży do smakowej perfekcji, ale nastawiona jest również na zaskakiwanie. Aby tego dokonać, trzeba odstawić tradycyjne przyrządy kuchenne i wejść do laboratorium, w którym powstają rzeczy nieprawdopodobne. Ryba o smaku czekolady? Czemu nie? Groszek w formie pianki? Tak, to możliwe. I nie warto sugerować się, że mamy do czynienia z eksperymentami chemicznymi, ponieważ kuchnia molekularna korzysta z substancji występujących w naturze i jak najbardziej zdrowych dla człowieka.

Kuchnia fusion a kuchnia molekularna

Obie metody przygotowywania potraw prezentują się niezwykle ciekawie. Kuchnia fusion ma duży plus – jest w zasięgu każdego z nas. Wystarczy trochę wyobraźni i umiejętności kulinarnych, aby ciekawie połączyć smaki, które rzadko występują obok siebie. Kuchnia molekularna zaś to kuchnia przeszłości. Na razie jest dziedziną dość specjalistyczną. Jednak jej rozwój może zaskoczyć każdego, bo już dziś naukowcy-kucharze tworzą niesamowite rzeczy pod względem smakowym i wizualnym. Z ciekawości aż ślinka cieknie.