Restauracja w dobie koronawirusa. Namiot halowy jako pomysł na większą powierzchnię dla gości
Pandemia COVID-19 już w pierwszych tygodniach trwania odcisnęła bardzo silne piętno na wszystkich gałęziach gospodarki na całym świecie. Jedną z branż, która najsilniej odczuła skutki wprowadzanych przez państwa obostrzeń, jest szeroko rozumiana gastronomia. Choć wiele nakazów i zakazów zostało do dziś zniesionych lub złagodzonych, wciąż poważnym problemem jest konieczność stosowania się do zasad social distancingu. Jak restauracje mogą sobie z nim poradzić?
Restauracja w namiocie – dlaczego warto?
Tak zwany social distancing, czyli wymóg zachowania odpowiednich odstępów między osobami korzystającymi z danego pomieszczenie to problem, który bardzo mocno uderza w restauracje, szczególnie te małe. Powód jest prosty – żeby móc pomieścić jak największą ilość potencjalnych gości, lokale gastronomiczne wykorzystują dosłownie każdy metr kwadratowy dostępnej w lokalu powierzchni. Konieczność zachowania minimum dwumetrowego odstępu między gośćmi przesiadującymi przy dwóch różnych stolikach powoduje, że w lokalu, który zwykle mógł pomieścić kilkadziesiąt osób, może teraz przebywać nawet kilka razy mniej gości. To oznacza poważnie zmniejszenie dobowego dochodu lokalu. Rozwiązaniem w tej sytuacji jest zwiększenie dostępnej dla gości powierzchni, by móc obsługiwać więcej osób, a jednocześnie zachować wymagany odstęp między nimi. Pomocne w tym są specjalne namioty halowe
- Nasze namioty to wytrzymałe konstrukcje, które w sezonie letnim mogą w zupełności zastąpić tradycyjne pomieszczenia restauracyjne – mówi przedstawiciel firmy VIGVAM – Wśród nich możemy wymienić konstrukcje lekkie, średnie i ciężkie, różniące się między sobą między innymi wymiarami. Niezależnie od tego jakiej wielkości namiot wybierzemy, wyposażony jest on w wytrzymałe poszycie, które doskonale chroni przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Każdy z nich może być wyposażony w wentylację oraz oświetlenie, które zapewnią komfortowe warunki dla gości.
Rozwiązanie jest warte rozważenia, jeśli ze względu na epidemię nie jesteśmy w stanie zapewnić restauracji dotychczasowych obrotów. Fakt, że wiele firm z branży – przykładowo lokale gastronomiczne w miejscowościach turystycznych – co rok rozkłada własne namioty, najlepiej świadczy o skuteczności tego rozwiązania.
Wynajem czy kupno?
Decydując się na namiot halowy do restauracji możemy zdecydować się na kupno własnej konstrukcji lub jej wynajem. Obie opcje mają swoje plusy i minusy. Pierwsza z nich daje nam pełną swobodę w dysponowaniu namiotem – sami decydujemy kiedy go rozkładamy, kiedy składamy, jak go wyposażymy. Ponadto namiot możemy wykorzystać również w późniejszych latach. Z drugiej strony nakłada to na nas konieczność przechowywania namiotu poza sezonem, a także wiąże się z większym kosztem. Wynajem jest rozsądniejszą opcją jeśli dopiero zamierzamy przetestować to rozwiązanie lub jeśli nie jesteśmy pewni, że w przyszłości będzie on nam jeszcze potrzebny.
Podziel się
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana